Wygląda na to, że Radosław Sikorski potrzebuje cudu, by w prawyborach pokonać Bronisława Komorowskiego.
Taki wniosek przynosi sonda przeprowadzona przez _ Gazetę Wyborczą _ wśród działaczy Platformy. Dziennik rozmawiał z politykami z różnych województw i różnych szczebli: posłami, radnymi, burmistrzami czy wójtami. Zdecydowanie przeważają głosy za Komorowskim.
Wielu podkreśla, że marszałek Sejmu jest _ swój _. Urodził się w Obornikach Śląskich, jego rodzina pochodzi z Wilna, a mandat posła zdobył na Mazowszu. Jest konsekwentny, od początku związany z PO - dodają działacze partii.
Zaznaczają, że Komorowski zbiera punkty dzięki podróżom po regionach. Dzięki temu członkowie ugrupowania znają go lepiej, niż Sikorskiego. Rozmówcy gazety zwracają także uwagę na stateczny i spokojny charakter marszałka Sejmu.
Przeciwko szefowi MSZ działa z kolei fakt, że był w rządzie PiS - mówią działacze. Przez to wciąż jest widziany jako _ nasz i nie nasz człowiek _ - wyjaśnia jeden z nich. Sikorski jest bardziej popularny wśród młodszych generacji PO - pisze dziennik. Sprzyjają mu także sondaże, w których wypada odrobinę lepiej, niż Komorowski.