Centrum Nauki Kopernik zawsze atrakcyjne dla zwiedzających. Świadczą o tym ustawiające się codziennie długie kolejki chętnych do zobaczenia czasowych i stałych ekspozycji.
Na najnowszej z nich "Zapach - niewidzialny kod" można poznać między innymi aromat starożytnych egipskich olejków eterycznych i zobaczyć historyczne flakoniki na perfumy. "To bardzo wonna ekspozycja. Oprócz zapachów z minionych lat możemy się również dowiedzieć, jak pachnie na przykład Berlin. To za sprawą norweskiej artystki Sissel Tolaas, tworzącej zapachowe mapy miast. Jest też stół do mieszania perfum, gdzie każdy może stworzyć swój własny zapach" - mówi IAR rzecznik Centrum Nauki Kopernik Katarzyna Nowicka.
Jak dodaje Katarzyna Nowicka, pod koniec roku w "Koperniku" na pewno nie zabraknie atrakcji. "Warto też odwiedzić planetarium, gdzie dużą popularnością cieszy się nasz najnowszy film 3-D pod tytułem "Na skrzydłach marzeń" - zachęca rzecznik "Kopernika".
Listopad i grudzień to w planetarium również "Czas komety", związany z przelatującą koło Słońca kometą ISON. Organizowane są pokazy filmowe i obserwacje, a przed salą projekcyjną ustawiono specjalny eksponat, ukazujący ruch komet w przestrzeni kosmicznej.
IAR
