Podróż z Krakowa do Warszawy jest kłopotliwa, w dalszym ciągu nie udało się bowiem usunąć lodu z trakcji kolejowej w okolicach Kozłowa. Pracownicy kolei robią to ręcznie, gdyż nie ma innej, lepszej metody. Z Krakowa do Kozłowa składy wciąż są przeciągane lokomotywami spalinowymi, dlatego jadący do stolicy muszą doliczyć sobie do czasu podróży sto albo 150 minut.
Z rozkładu jazdy wypadły też do piątku dwa ekspresy wyruszające z Krakowa o 14.14 i 17.14. Grzegorz Szkaradek z PKP Intercity w Krakowie mówi, że odwołano właśnie te pociągi, gdyż jeździ nimi najmniej pasażerów. Podróżni, którzy wykupili bilety na te pociągi mogą przejechać trasę każdym następnym pociągiem PKP Intercity, bądź też zwrócić bilety w kasie bez żadnych potrąceń. Do Warszawy można jechać również 10 innymi pociągami.
Wciąż trwają naprawy sieci energetycznych. Joanna Sieradzka z biura prasowego wojewody małopolskiego mówi, że tej nocy pojawiły się kolejne uszkodzenia. Bez prądu zostało 27 tysięcy gospodarstw, w części z nich brak dostaw spowodowany jest planowanymi naprawami i przełączeniami.
Trakcję kolejową prawdopodobnie uda się naprawić jeszcze dziś. Kiedy uda się usunąć awarie energetycznie, na razie nie wiadomo.