W Wielki Piątek 2005 roku papież nie mógł uczestniczyć osobiście w drodze krzyżowej. Drogą krzyżową był również dzień w którym papież od nas odszedł - przyznał pod papieskim oknem na Franciszkańskiej 3 w Krakowie kardynał Stanisław Dziwisz. Jak wspominał, tamte obrazki przygotowywały nas na jego śmierć. Sam papież był na nią gotowy.
Krakowianie gromadzą się pod papieskim oknem od rana - jest wśród nich wielu młodych. Ich obecność w tym miejscu to znak, że pokolenie Jana Pawła II rzeczywiście istnieje - cieszył się kardynał Dziwisz. Metropolita krakowski podkreślał, że rośnie też nowe pokolenie, które z papieżem-Polakiem się nie spotkało, ale utożsamia się z nim.
W piątą rocznicę Jana Pawła II pod papieskim oknem przy Franciszkańskiej 3 nie będzie koncertów ani czuwania. Wielki piątek w kościele jest dniem ciszy i zadumy.
