Gdy Marsz Tolerancji dotarł na ulicę Grodzką policja zatrzymała jego uczestników, by nie doszło do starcia z przeciwnikami gejów i lesbijek. Skończyło się na wyzwiskach i przepychankach z policją. Poleciały jajka, a nawet butelki. W obronie Marszu Tolerancji stanęła Izabela Jaruga Nowacka. Według policji, w marszu Tolerancji, który przeszedł w proteście przeciwko nietolerancji i homofobii wzięło udział około dwóch tysięcy osób, a w pochodzie Tradycji i Kultury broniącym hasła "Rodzina to jest życie"- około trzystu manifestantów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.