Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Krzysztof Bondaryk: nie ma podstaw do odwołania Jacka Mąki

0
Podziel się:

Szef ABW Krzysztof Bondaryk uważa, że nie ma podstaw do odwołania Jacka Mąki ze stanowiska wiceszefa tej służby, ponieważ nie naruszył on żadnych przepisów. Biuro prasowe Agencji poinformowało, że do kancelarii premiera trafił dokładny opis czynności, jakie ABW prowadziła wobec dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego.

Dziś premier ma ogłosić, czy Jacek Mąka zostanie odwołany z funkcji. Chodzi o kontrowersje wywołane informacją w mediach, że pułkownik Mąka miał wykorzystać materiały operacyjne ABW w prywatnym procesie przeciwko "Rzeczpospolitej". Wśród materiałów przekazanych sądowi miały być zapisy podsłuchów z rozmów Wojciecha Sumlińskiego z innymi dziennikarzami: Cezarym Gmyzem z "Rzeczpospolitej" oraz Bogdanem Rymanowskim z TVN-u.

Według ABW, wśród materiałów wykorzystanych przez Jacka Mąkę nie było materiałów z podsłuchów. Agencja korzystała jedynie z materiałów, które utrwalili operatorzy komórkowi i na ich podstawie dokonała odsłuchów rozmów. ABW nie kopiowała też, ani nie przechowywała żadnych dokumentów dotyczących kontroli rozmów Sumlińskiego z przyjaciółmi. Dlatego uznano, że Jacek Mąka nie naruszył prawa, ani żadnych procedur wewnętrznych.

ABW prowadziła śledztwo w sprawie handlu tak zwanym aneksem do raportu o weryfikacji WSI. Podejrzanym w tej sprawie jest Wojciech Sumliński i właśnie marteriały z tego śledztwa miał wykorzystać pułkownik Mąka w procesie cywilnym.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)