20 milionów złotych ma wpłynąć do kasy przedsiębiorstwa w ciągu tygodnia. Pieniądze mają być wydane na spłatę zadłużenia stoczni, głównie wobec ZUS. Nieoficjalnie mówi sie, że włoska spółka chciałaby kupić całą stocznie.
Jednoczesnie przedstawiciele zakładu prowadzą rozmowy z kilkoma innymi inwestorami zainteresowanymi kupnem akcji Stoczni Gdańsk. Mają być kontynuowane rozmowy m.in. z ukraińską hutą Donbas. Akcje zakładu chcą też kupić spółki z Grecji i Niemiec. Wartośc stoczni szaconowana jest na około 100 milionów złotych. Docelowo władze zakładu zamierzaja sprzedać około 50-u % swoich akcji.