Barack Obama - jak twierdzili prezydenccy ministrowie Piotr Kownacki i Mariusz Handzlik - miał w piątkowej rozmowie potwierdzić chęć budowy przez Stany Zjednoczone tarczy antyrakietowej na terytorium Polski. Strona amerykańska szybko sprostowała, że żadne deklaracje w sprawie tarczy nie padły.
Lech Kaczyński powiedział, że czeka na wyjaśnienia swoich podwładnych, dlatego na razie nie wyciągnął wobec nikogo konswekwencji. Sam dobrze pamięta, że w trakcie rozmowy amerykański prezydent-elekt nie potwierdził, iż tarcza na pewno będzie budowana.
Prezydencki minister Michał Kamiński, który był świadkiem rozmowy, powiedział, że Barack Obama i Lech Kaczyński mówili na pewno o współpracy militarnej obydwu krajów. Potwierdzi, że przyszły prezydent Stanów Zjednoczonych nie złożył żadnych obietnic w sprawie taczy.