Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lech Kaczyński-panel

0
Podziel się:

Powstaje naukowa biografia Lecha Kaczyńskiego - poinformował o tym Jarosław Kaczyński

Prezes PiS wziął udział w panelu poświęconym pamięci brata. Jego zdaniem bardzo ważne jest, by ukazała się publikacja, "która pozwoli różne sprawy ostatecznie wyjaśnić".
Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego w tych książkach, które ukazały się po katastrofie, niemal na każdej stronie można znaleźć jakiś błąd. Zaznaczył, że mówi o książkach, które na pewno zostały napisane przez ludzi dobrej woli.
Podczas swojego wystąpienia prezes PiS przypomniał między innymi, że działalność polityczna jego brata przed 80. rokiem nie zaczęła się od Wolnych Związków Zawodowych, ale już wcześniej, od Biura Interwencyjnego Komitetu Obrony Robotników.
Jarosław Kaczyński powiedział, że w Wolnych Związkach Zawodowych Lech Kaczyński pełnił rolę nauczyciela, nie tylko prawa pracy ale także historii i ogólnej wiedzy o społeczeństwie. W tych okolicznościach poznał między innymi Lecha Wałęsę.
Jarosław Kaczyński opowiedział, że pewnego dnia do wynajmowanego przez Lecha Kaczyńskiego
pokoju "wszedł jakiś taki człowiek o wyglądzie wszystkim państwu znanym" i przyniósł plik swoich listów do dyrekcji stoczni. Listy zawierały zdaniem Jarosława Kaczyńskiego mnóstwo ostrych sformułowań w "języku ulicznym" i Lech Kaczyński miał za zadanie przetłumaczyć je na skargi zgodne z prawem.
Podczas dyskusji zwracano uwagę na konieczność odkłamywania historii najnowszej. Zdaniem profesora Zdzisława Krasnodębskiego, dochodzi w tej dziedzinie do bezczelnej negacji faktów. Dotyczy to między innymi pomniejszania roli Lecha Kaczyńskiego. Jeden z panelistów - Piotr Semka - zauważył też, że po latach dochodzi do kreowania nowej hierarchii znaczeń i zasług z czasów "Solidarności" i wspólnej walki.
Prowadzący panel Zdzisław Krasnodębski zauważył, że Lech Kaczyński powinien być dawno uhonorowany ulicą w Warszawie czy Gdańsku za swoją działalność w podziemiu, w Solidarności i w Wolnych Związkach Zawodowych - nawet gdyby nie został prezydentem Polski.
W spotkaniu wziął też udział przedstawiciel ambasady Gruzji George Chartolani, który powiedział, że dla Gruzinów prezydent Lech Kaczyński jest jednym z wielkich bohaterów.
Jego zdaniem nic nie wymaże z pamięci obrazu z sierpnia 2008 roku, kiedy razem z liderami centralnej i wschodniej Europy Lech Kaczyński stanął przed gmachem Parlamentu Gruzji w otoczeniu setek tysięcy Gruzinów. Zdaniem gruzińskiego dyplomaty ten gest był jedną z głównych przyczyn powstrzymania dalszej rosyjskiej agresji na Gruzję.
Panel "Lech Kaczyński 18 czerwca 1949 - 10 kwietnia 2010" zorganizowało Stowarzyszenie Twórców dla Rzeczypospolitej. Uczestnicy spotkania obejrzeli też film Jerzego Zalewskiego "Dwa kolory", który obok zdjęć dokumentalnych z lat 80. zawiera rozmowę z Lechem Kaczyńskim o jego działalności i polityce w tamtych czasach.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)