Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, projekt ten nadmiernie ogranicza rolę administracji publicznej w edukacji. Jak podkreślił reprezentujący prezydenta podsekretarz w Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda, początkowe lata edukacji są kluczowe dla przyszłości młodych obywateli. Dodał, że edukacja najmłodszych i nadzór nad nią to zadanie ogólnonarodowe i takim powinno pozostać.
Zdaniem Lecha Kaczyńskiego, bez odpowiedniego przygotowania ustawa oświatowa byłaby jedynie nieudanym eksperymentem. W opinii prezydenta, proponowana ustawa zbytnio decentralizuje system oświaty w Polsce. Lech Kaczyński uzasadniając swoją decyzję argumentował , że szkoły nie są przygotowane na przyjęcie sześciolatków, a w dobie oszczędności w resortach, jest to decyzja szczególnie ryzykowna.
Nowelizacja ustawy o systemie oświaty zakłada między innymi, obniżenie wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat, przekazywanie szkół na przykład stowarzyszeniom lub fundacjom oraz zmniejszenie uprawnień kuratoriów oświaty.