Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lech Wałęsa nie żałuje swojego przyjazdu do Rzymu

0
Podziel się:

Lech Wałęsa, mimo, że został  wygwizdany przez niektórych polskich uczestników międzynarodowego zjazdu partii Libertas,  nie żałuje swojego przyjazdu do Rzymu. W stolicy Włoch odbywa się pierwszy międzynarodowy kongres partii uważanego za eurosceptyka Declana Ganleya.

Były prezydent ocenił, że osoby, które go wygwizdały, zaszkodziły w ten sposób nie jemu, lecz swojej partii.

Lech Wałęsa był honorowym gościem kongresu. Jego obecność dla większości delegatów stanowiła niespodziankę. Wiedzieli o niej jedynie polscy uczestnicy, a niektórzy z nich z niezadowoleniem zareagowali na jego pojawienie się na mównicy, krzycząc "Lechu, Bolek".

Były prezydent nie dał się wyprowadzić z równowagi i argumentował, że w taki sposób nie buduje się wolności. Lech Wałęsa rozmawiał z przewodniczącym partii wiele godzin. Jak wyjaśnił, przyjechał do Rzymu, gdyż Ganley ma pomysły i dzięki niemu Libertas ma szansę na sukces w nadchodzących wyborach do europarlamentu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)