Dyrektorzy czekają jednocześnie na rozmowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Już w ubiegłym tygodniu zaczęli składać wnioski o renegocjacje tegorocznych kontraktów. Fundusz ma 3 ustawowe tygodnie na odpowiedż, czy przystąpi do rozmów na ten temat. W przypadku odmowy ze strony NFZ, dyrektorzy podkarpackich szpitali zastanawiają się nad wypowiadaniem umów na świadczenia medyczne.
Tymczasem w dwóch szpitalach w regionie udało się osiągnąć porozumienie. W Specjalistycznym Zespole Grużlicy i Chorób Płuc w Rzeszowie medycy otworzą dziś swoje gabinety. To dzięki obietnicy dyrekcji, że wypłaci lekarzom w kwietniu 10 procentowe premie, które od czerwca do października wzrosną do 30-procent.
Do pracy przyjdą też dzisiaj lekarze szpitala powiatowego w Mielcu. Dyrekcja placówki zapowiedziała, że w piątek dostaną 30 procent podwyżki.
W pozostałych pięciu szpitalach w regionie: 2 w Rzeszowie oraz w Tarnobrzegu, Krośnie i Lesku rozmowy strajkujących z dyrektorami nie przyniosły żadnych efektów.