Marek Michałak podkreślił, że jeśli te dzieci nie otrzymają odpowiedniego leczenia teraz, w przyszłości będą uważane za osoby niepełnosprawne. Choć niski wzrost nie jest uważany za kalectwo to rzutuje na późniejsze życie osobiste i zawodowe. Dzieci niskorosłe są obciążone psychologicznie i bardzo cierpią z tego powodu - podkreślił rzecznik.
Dotychczas dzieci z problemem niskorosłości były leczone hormonem wzrostu. Najnowsze wyniki badań świadczą o jeszcze innej przyczynie niskiego wzrostu - niedoborze czynnika IGF-1. W takich przypadkach rodzice w Polsce sami musieli finansować leczenie swoich dzieci.
Przyczyną niskorosłości w wielu przypadkach są zaburzenia endokrynologiczne. Każdy niedobór wzrostu u dziecka wymaga konsultacji lekarskiej.