Leszek Miller powiedział, że jego nowe ugrupowanie będzie alternatywą dla lewicy - jak się wyraził - niesamodzielnej i niewystraszonej. Były premier powiedział, że jego poprzednia partia przerwała jego misję dla Łodzi. Wyraził wdzięczność Samoobronie i Andrzejowi Lepperowi, że pozwolili mu ją kontynuować.
Były premier powiedział, że do decyzji o startowaniu z list Samoobrony skłoniła go śmierć Barbary Blidy. Jak podkreślił, po jej śmierci przysiągł, że nie spocznie, póki jej sprawcy nie poniosą kary.
Wcześniej Andrzej Lepper zapowiedział, że Miller będzie członkiem ewentualnej komisji do spraw wyjaśnienia okoliczności śmierci Barbray Blidy. Leszek Miller zapowiedział, że chce stanąć przed komisją oko w oko ze Zbigniewem Ziobrą.