Benedykt XVI powiedział, że patrząc na to drzewko myślał o Libańczykach i o wszystkich mieszkańcach Bliskiego Wschodu. "Region, gdzie narodziły się wielkie religie, wybrany został przez Boga, ażeby był przed światem przykładem i świadectwem tego, że ludzie mogą spełnić swe pragnienie, by żyć w pokoju i pojednaniu. Jeśli pragniemy pokoju, musimy bronić życia przed wojną i terroryzmem, ale także przed bezrobociem, ubóstwem, korupcją i wyzyskiem - podkreślał papież . Mówiąc o wychowaniu do pokoju Benedykt XVI zaakcentował potrzebę wyrzeczenia się przemocy, tak werbalnej, jak i fizycznej. "Należy wyrzec się również zemsty, nauczyć się uznawać własne winy, przepraszać i wybaczać" - mówił. "Tylko wtedy możliwa będzie zgoda między kulturami i religiami, wzajemny szacunek i uznanie swoich praw". Wśród nich, jako najważniejsze, papież wymienił wolność religijną, która ma wymiar społeczny i polityczny, niezbędny dla utrzymania pokoju.
IAR