W sądzie pojawił się dziś Andrzej Lepper. Jak powiedział po raz kolejny przychodzi do sądu po sprawiedliwość choć ta apelacja jest ważna ponieważ cała sprawa ma charakter polityczny. Jego zdaniem, jest to jedno z działań wymierzonych przeciwko jego osobie.
Po raz kolejny w sądzie nie pojawił się Stanisław Łyżwiński mimo, że na sali rozpraw postawiono lekarską leżankę. Żona byłego posła Wanda Łyżwińska nie była tym zaskoczona, choć jak powiedziała dziennikarzom - sąd wiedział w jakim stanie jest jej mąż. Podkreśliła, że Łyżwiński został zbadany przez biegłego, jednocześnie zapewniając, że zależy mu na szybkim wyjaśnieniu sprawy.
Obecnie Stanisław Łyżwiński choruje na boreliozę i w przyszłym tygodniu ma trafić na szpitalny oddział zakaźny.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim skazał Łyżwińskiego na pięć lat więzienia, a Leppera - na dwa lata i trzy miesiące pozbawienia wolności. Łyżwiński jest oskarżony m.in. o zgwałcenie kobiety i wykorzystywanie seksualne działaczek Samoobrony, a Lepper - o żądanie i przyjmowanie korzyści o charakterze seksualnym od działaczek partii, w tym Anety Krawczyk.
Oskarżeni od początku nie przyznają się do winy.
