Ofiary to dwaj trzydziestokilkuletni mężczyźni. Gdy na miejsce przybyły jednostki ratunkowe, w ogniu było już całe mieszkanie. Jak mówi Informacyjnej Agencji Radiowej rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak, strażacy mieli utrudniony dostęp do pomieszczeń, ponieważ okna były okratowane.
Z pozostałych mieszkań ewakuowano 7 osób. 4 z nich uciekły na dach i zostały z niego ewakuowane przy pomocy podnośnika hydraulicznego. Nikt nie doznał obrażeń.
Nie wiadomo jeszcze co było przyczyną pożaru. W tej chwili na miejscu zdarzenia jest jeszcze 9 jednostek straży pożarnej, a także policja i prokurator. Trwa dogaszanie zgliszczy.