Kilka dni temu do sądu wpłynęła opinia biegłych sądowych, którzy uznali, że Pęczak mimo choroby może uczestniczyć w rozprawach.
Były poseł SLD przed salą rozpraw powiedział jedynie, że nie czuje się zdrowy i nie wierzy w uczciwość biegłych.
Z kolei pełnomocnik Pęczaka - Marian Koperski pytany był, jak to możliwe, że jego klient widywany był często na zakupach, a nie mógł uczestniczyć w rozprawach z powodu choroby. Pełnomocnik wskazał na różnicę między krótkim czasem dokonywania zakupów a wielogodzinnym przebywaniem na sali sądowej.
Andrzej Pęczak przeszedł w ubiegłym roku operację po tym, jak lekarze wykryli u niego raka prostaty. Jego zły stan zdrowia spowodował nieobecność w kilku procesach, w których były poseł zasiada na ławie oskarżonych.
Jednak - jak zaznaczyła Grażyna Jeżewska z biura prasowego Sądu Okręgowego w Łodzi - opinia biegłych na temat stanu zdrowia Pęczaka oznacza, że będzie mógł uczestniczyć w pozostałych procesach.