Prace prowadzone są pod nadzorem archeologicznym Muzeum Regionalnego w Kraśniku. Jak mówi jego dyrektor Zbigniew Wichrowski - nie wiadomo ile szczątków żołnierzy pochowano na cmentarzu w 1915 roku. Są tu mogiły zbiorowe. Spodziewamy się, że wielu żołnierzy pochowano w mundurach i z bronią zaraz po zakończeniu walki - dodaje Wichrowski.
Na cmentarzu spoczęło prawdopodobnie około 180 żołnierzy austro-węgierskich i kilkunastu rosyjskich oraz kilkudziesięciu żołnierzy Armii Czerwonej ekshumowanych uprzednio z innych cmentarzy. Jest bardzo prawdopodobne, że spoczywają tu także żołnierze polscy z września 1939 r.
Koszt przenosin cmentarza to ponad 230 tysięcy złotych. Prace mają zakończyć się w ciągu dwóch tygodni.