18 miesięcy - tyle czasu ma Parlament na stworzenie nowych przepisów dotyczących "janosikowego". Trybunał uznał dziś, że obecne regulacje prawne są sprzeczne z konstytucją.
Co do zasady nie przekreślił jednak idei wyrównywania poziomu dochodów poszczególnych gmin natomiast zaznaczył, że potrzebne są mechanizmy, które określą granice wpłat do budżetu. To oznacza, że województwa muszą mieć zagwarantowane pieniądze na realizacje własnych zadań.
Trybunał uznał, że zakwestionowane regulacje stracą moc po 1,5 roku od ogłoszenia wyroku. Sędzia Stanisław Rymar tłumaczył, że odroczenie było konieczne ze względu na stopień skomplikowania sprawy.
Skargę do TK złożył Sejmik Województwa Mazowieckiego, które w ramach janosikowego przekazało na rzecz biedniejszych samorządów prawie 6,5 miliarda złotych co doprowadziło je niemal do bankructwa.
Marszałek Adam Struzik przekonywał, że sytuacja finansowa jest tak zła, że województwo praktycznie nie może wykonywać swoich ustawowych obowiązków. Dlatego liczy też, że nowe przepisy zostaną uchwalone wcześniej niż przewiduje Trybunał. Tymczasem w sprawie zaległego "janosikowego" chce rozmawiać jutro z ministrem finansów.
Janosikowe to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części swoich dochodów na rzecz biedniejszych. Spośród województw jedynym płatnikiem netto "janosikowego" jest Mazowieckie.
IAR
