W ramach VII Światowych Spotkań Rodzin odbył się również Międzynarodowy Kongres Teologiczno-Duszpasterskim, który zakończył się dzisiaj. Wzięło w nim udział 6900 biskupów, księży, zakonnic i świeckich ze wszystkich kontynentów. Wśród nich była liczna delegacja z Polski, na czele z biskupem Stanisławem Stefankiem - członkiem Rady Komisji Episkopatu Polski do spraw Rodziny.
Metropolita Mediolanu kardynał Angelo Scola, który był gospodarzem kongresu, za szczęśliwą intuicję uznał wybór hasła spotkania w Mediolanie. Podkreślał, że Rodzina pozwala zrozumieć i rozwijać dwie różnice tworzące człowieka: różnicę płciową między mężczyzną a kobietą oraz różnice pokoleniowe. Z kolei przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny kardynał Ennio Antonelli podkreślał, że hasło Światowego Spotkania Rodzin wskazuje na trzy ważne wartości ludzkie. Zwrócił również uwagę, że obecny kryzys dotyczy nie tylko gospodarki, ale również ma wymiar kulturowy, religijny i społeczny.
Do kwestii kryzysu światowego nawiązał też profesor Luigino Bruni, który zwrócił uwagę na fakt, że rodzina od zawsze była głównym miejscem pracy i świętowania. Dodał, że każdy cywilizacja ludzka znajdowała się w różnych fazach historycznych, a zatem w różnych kontekstach kulturowych. We wszystkich tych okresach rodzina, praca i święto były ze sobą mocno powiązane.
Światowe Spotkanie Rodzin potrwa do niedzieli. Zakończy je uroczysta Msza św. odprawiona przez Benedykta XVI. W najbliższą niedzielę w duchowej łączności z uroczystościami w Mediolanie w 45 polskich miastach przejdą marsze dla życia i rodziny. Największy spodziewany jest w Warszawie. Organizatorzy marszu otrzymali od papieża pozdrowienia i zapewnienie o modlitwie w ich intencji.
IAR
