Po rozmowach związkowcy powiedzieli dziennikarzom, że większość ich postulatów spotkała się ze zrozumieniem. Ministerstwo poinformowało, że jutro i pojutrze w Warszawie będą się toczyły rozmowy z syndykiem masy upadłościowej na temat stoczni. Związkowcy powiedzieli ministerstwu, że jutro wybierany jest nowy zarząd Stoczni, który będzie podejmował rozmowy z kierownictwem resortu.
Protestujący domagają się przywrócenia procedury upadłości układowej, a nie takiej, jak jest obecnie - upadłości całkowitej. Ich zdaniem upadłość całkowita oznacza dla stoczni duże problemy finansowe i niemożność zdobywania nowych zamówień.
W pikiecie wzięło udział około 200 osób, w tym grupa związkowców ze Stocvzin Gdańskiej.
Informacyjna Agencja Radiowa