Konstantin Kosaczow, szef Komitetu do Spraw Międzynarodowych rosyjskiej Dumy, uważa, że Moskwa i NATO powinny współpracować pomimo dzielących je różnic. Kosaczow -mając zapewne na uwadze gotowość Paktu do wznowienia posiedzeń Rady Rosja-NATO- powiedział, że "Rosja i Sojusz mają dostatecznie dużo wspólnych interesów". Dodał, że przy istniejących różnicach zdań obie strony mogą współpracować "w przeciwdziałaniu niebezpieczeństwom" mających miejsce w Afganistanie, Pakistanie a ostatnio również w Indiach.
Kosaczow komentując odmowę objęcia Ukrainy i Gruzji planem działań na rzecz członkowstwa w Pakcie Północnoatlantyckim powiedział, że to głównie zasługa Niemiec, Włoch, Francji i częściowo Wielkiej Brytanii. "Wstąpienie i nawet wciąganie Gruzji i Ukrainy do NATO jest projektem wyłącznie amerykańskim" - powiedział rosyjski deputowany.
