"W ciągu ostatnich kilku dni w wyniku starć zginęło wielu naszych rodaków. Proszę ludzi, aby wyrazili swoją solidarność z ofiarami i ich rodzinami" - zaapelował Mir Husejn Mousawi na swojej stronie internetowej. Zaproponował, aby w czwartek jego zwolennicy zgromadzili się na pokojowych manifestacjach lub udali się do meczetów na modlitwę. Lider opozycji zapowiedział, że też weźmie w nich udział.
Opozycjoniści oskarżają władze o sfałszowanie wyników głoswania. Podczas antyprezydenckich manifestacji, w których brało udział po kilkaset tysięcy ludzi, zginęło - według różnych źródeł - od kilku do kilkunastu osób. Władze aresztowały też wielu demonstrantów oraz kilku reformatorów. Do aresztu trafili były wiceprezydent Mohammad Ali Abtahi oraz wydawca dziennika gospodarczego Sajed Lajlaz, który krytykuje politykę prezydenta Ahmadineżada.