Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

MŚ - Niemcy pokonały Anglię w piłkarskim klasyku

0
Podziel się:

Niemcy pokonali Anglię 4:1 i awansowali do ćwierćfinału piłkarskich mistrzostw świata w RPA. Po pasjonującym meczu 1/8 finału na stadionie w Bloemfontein, zespół Joachima Loewa czeka na rywala - Argentynę bądź Meksyk.

Bramki w meczu strzelili: dla Niemiec - Miroslav Klose w 20., Lukas Podolski w 32. i Thomas Mueller dwie - w 67. i 70., a dla Anglii - Matthew Upson w 37. minucie spotkania.

Piłkarski klasyk nie zawiódł kibiców. Gracze obu zespołów, a zwłaszcza drużyna Joachima Loewa, stworzyli najciekawsze dotąd widowisko tych mistrzostw świata. Nie zabrakło bramek, fantastycznych akcji i strzałów, a także kontrowersji i dużej pomyłki sędziowskiej. Chodzi o sytuację w 38. minucie, kiedy urugwajski arbiter nie uznał gola dla Anglików, mimo iż piłka po strzale Franka Lamparda i odbiciu od poprzeczki, całym obwodem przekroczyła linię bramkową.

Pierwsza połowa meczu stała pod znakiem przewagi Niemców, którzy co chwila przeprowadzali groźne ataki. Pierwsza bramka padła w 20. minucie, kiedy po długim podaniu bramkarza Manuela Neuera Miroslav Klose wygrał pojedynek z Matthew Upsonem i pokonał Davida Jamesa. Dwanaście minut później po znakomitej akcji Mesuta Oezila i Thomasa Muellera ten ostatni przytomnie odegrał piłkę do Lukasa Podolskiego, który z ostrego kąta huknął w przeciwległy róg angielskiej bramki.

Kiedy wydawało się, że Niemcy są w stanie jeszcze podwyższyć, kontaktowego gola zdobyli statyczni dotąd Anglicy. Frank Lampard z rzutu rożnego celnie dośrodkował na głowę Upsona, który wyprzedził Neuera i umieścił piłką w siatce. Po chwili doszło do gigantycznej pomyłki sędziów, którzy nie uznali gola po strzale Lamparda. Piłka odbiła się od poprzeczki i spadła już całym obwodem za linią bramkową, ale urugwajski arbiter nie wskazał na środek boiska.

Po przerwie Anglicy, widząc, że są w stanie wyrównać, ruszyli do ataku. W 51. minucie znów groźnie uderzył z dystansu Lampard, ale piłka odbiła się od poprzeczki. Niemieccy obrońcy nie tylko skutecznie bronili dostępu do własnej bramki, ale z czasem zaczęli coraz śmielej atakować. W 62. minucie groźnie zza pola karnego strzelał Bastian Schweinsteiger, ale piłka minęła słupek. Pięć minut później zabójczy kontratak Niemców przyniósł im trzecią bramkę - Schweinsteiger idealnie wystawił piłkę Thomasowi Muellerowi, który umieścił ją w siatce. W 70. minucie zespół Fabio Capello byli już na kolanach - kolejny kontratak przyniósł świetne podanie Oezila i kolejnego gola Muellera. Zespół Joachima Loewa nie rezygnował z ofensywnej gry, mimo iż trener zdjął Klosego i Muellera. Swoje okazje mieli też jeszcze podopieczni Fabio Capello, ale wynik 4:1 nie uległ już zmianie.

Anglicy ponieśli historyczną porażkę - nigdy wcześniej w mistrzostwach świata nie przegrali więcej niż dwoma golami. Niemiecka reprezentacja potrzymała znakomitą passę - w ostatnich 60 latach zawsze na mistrzostwach świata była w najlepszej ósemce.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)