W oświadczeniu rosyjskiego MSZ-u czytamy, że zaraz po szczycie Unia Europejska-Rosja, który odbył się pod koniec października, rosyjskie jednostki opuściły posterunek w Perewi. Jednak, jak napisano, w odpowiedzi gruzińskie władze zdecydowały się na nową prowokację, wprowadzając do Perewi ponad 120 funkcjonariuszy Specnazu z ciężkim uzbrojeniem.
Według Rosjan wprowadzanie gruzińskich sił specjalnych towarzyszyła propagandowa akcja, w ramach której zaproszono zagranicznych korespondentów. Zdaniem resortu spraw zagranicznych Rosji, tym samym zaistniało ryzyko gwałtownej destabilizacji sytuacji na granicy Osetii Południowej i Gruzji.
Rosyjskie MSZ wyraziło też zdziwienie oświadczeniem francuskiej prezydencji w Unii Europejskiej, w którym wyraża się żal w związku z powrotem do Perewi rosyjskich wojsk.
