Na terenie powiatu kłodzkiego na Dolnym Śląsku bez prądu jest 11 tysięcy gospodarstw. Najgorzej jest w samym Kłodzku, a także w Dusznikach, Lądku Zdroju i Kudowie. Wszystko przez ciężki śnieg, który pozrywał linie energetyczne. Awarie są na bieżąco naprawiane przez ekipy energetyków.
W regionie jeleniogórskim na Dolnym Śląsku już nawet 120 tysięcy osób jest bez prądu. Energetycy pracują od wczoraj, ale przewracające się drzewa ponownie zrywają naprawione linie. Najtrudniejsza sytuacja jest w okolicach Jeleniej Góry. Mimo, że przy naprawianiu uszkodzonych linii niemal bez przerwy pracuje 100 energetyków, to uszkodzeń - zamiast ubywać - przybywa. W tej chwili uszkodzonych jest 400 linii. Prąd nie dociera do około 35 tysięcy gospodarstw domowych. Trudna sytuacja jest też w okolicach Karpacza, Szklarskiej Poręby i Piechowic. Są już jednak także nowe zgłoszenia z rejonu Świeradowa.