Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nadal niebezpiecznie w strefie buforowej w Gruzji

0
Podziel się:

Wciąż niebezpiecznie jest w strefie buforowej na granicy gruzińsko-osetyjskiej. Mieszka

ńcy wsi oddalonych o kilometr od Cchinwali w dzień boją się wychodzić na pola, a nocą w ogóle nie opuszczają swoich domów. Wszystkie drogi po stronie gruzińskiej patrolują uzbrojeni żandarmi.

Mieszkańcy Ergneti skarżą się, że nie mogą zerwać jabłek w pobliskich sadach ani zebrać zboża ze swoich pól. W sadach wciąż leżą niewybuchy, a każdy, kto pojawi się na polu, jest ostrzeliwany przez bandy uzbrojonych Osetyjczyków. W okolicach Ergneti pracują ekipy saperów. "Gdyby nie oni, byłoby jeszcze bardziej niebezpiecznie" - twierdzą mieszkający tam Gruzini. "Tylko wciągu kilku godzin na dwóch hektarach zebraliśmy 25 bomb" - twierdzi jeden z pracujących w Ergneti saperów. Żołnierz potwierdza, że po zapadnięciu zmroku w okolicy słychać strzały i wybuchy. Z Ergneti widać już Cchinwali. Droga do stolicy Osetii Południowej jest pusta. Mieszkający tam Gruzini odradzają jednak dalszą jazdę. Twierdzą, że w zaroślach kryją się uzbrojeni bandyci. Na odcinku kilkudziesięciu kilometrów między Gori a Ergneti nie pojawił się ani jeden patrol międzynarodowych obserwatorów.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)