Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Narciarstwo - MŚ - Kowalczyk - brąz

0
Podziel się:

Justyna Kowalczyk zdobyła brązowy medal mistrzostw świata w biegu narciarskim na 30 kilometrów techniką dowolną. Złoty medal wywalczyła Norweżka Therese Johaug, z przewagą 44 sekund nad swoją rodaczką Marit Bjoergen oraz minutę i 33 sekundy nad Polką.

Dla Justyny Kowalczyk, która broniła tytułu mistrzyni świata na tym dystansie, dzisiejszy medal jest trzecim w mistrzostwach świata w Oslo. Wcześniej zdobyła srebrne krążki w biegu łączonym na 15 kilometrów oraz biegu na 10 kilometrów techniką klasyczną.
Do rywalizacji na 30 kilometrów zawodniczki wystartowały punktualnie w południe. Zgodnie z przewidywaniami, przez pierwsze pięć kilometrów w czołówce było kilkanaście czołowych zawodniczek. Wkrótce kilka z nich, między innymi Justyna Kowalczyk, oderwało się od reszty stawki. W czołowej grupie znalazły się także trzy Norweżki: Marit Bjoergen, Therese Johaug i Kristin Stoermer Steira oraz Szwedka Charlotte Kalla. Po dziesięciu kilometrach miały już 20 sekund przewagi przed pierwszą grupą pościgową. Wkrótce osłabła Steira i w walce o medale pozostały już tylko cztery biegaczki.
Po przebiegnięciu 13,3 kilometra czołowa czwórka w komplecie zdecydowała się na zmianę nart, z której Kowalczyk wybiegła ze stratą pięciu sekund do Norweżek i ponad sekundę za Kallą. Polka szybko wyprzedziła Szwedkę i rzuciła się do pogoni za uciekającymi Bjoergen i Johaug, co bez problemów udało jej się jeszcze przed półmetkiem rywalizacji. Następnie zaatakowała sama Johaug, która wypracowała sobie kilka, a potem kilkanaście sekund przewagi nad najgroźniejszymi rywalkami. Po 20 kilometrach stawce nadal przewodziła Norweżka, Bjoergen z Kowalczyk traciły około 20 sekund.
Po blisko godzinie biegu Bjoergen ruszyła w pościg za Johaug, zostawiając za plecami Kowalczyk. Polka zmniejszyla dystans do Norweżek, kiedy w przeciwieństwie do nich nie zdecydowała się na kolejną zmianę nart. Fantastycznie biegnąca równym, szybkim tempem Johaug na kolejnym punkcie pomiaru czasu (23,8 km) miała już 49 sekund przewagi nad rywalkami, ku uciesze wielotysięcznej widowni na stadionie i wzdłuż trasy, pewnie zdążała po złoty medal. Stało się jasne, że Kowalczyk z Bjoergen będą walczyć o srebro. Więcej sił i determinacji miała Norweżka, która odjechała Polce na cztery kilometry przed metą. Ostatnia część dystansu nie przyniosła już niespodzianek.
W biegu startowały także dwie inne Polki. Paulina Maciuszek zajęła 43., a Agnieszka Szymańczak - 46. miejsce.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)