Według gazety, na uroczystości nie zaproszono 98-letniego Jana Błasińskiego, byłego oficera służby stałej 25. Pułku Ułanów Wielkopolskich, jego rówieśnika Mariana Michniewicza z 5. Pułku Ułanów i o rok od nich starszego Włodzimierza Suchodolskiego, rotmistrza 2. Pułku Ułanów Grochowskich. Córka tego pierwszego, Barbara Butler-Błasińska wysłała w imieniu ojca pismo do prezydenta, który objął honorowym patronatem Święto Kawalerii Polskiej, a także do dowódcy Garnizonu Warszawa, który w głównej mierze odpowiada za organizację uroczystości. Napisała w nim między innymi, że organizacja święta bez udziału ostatnich żyjących Kawalerzystów II RP oznacza "zniewagę pamięci" i "kompromitację ludzi sprawujących najwyższe urzędy w państwie."
Nasz "Dziennik" próbował wyjaśnić sprawę w Kancelarii Prezydenta. Ta jednak stwierdziła, że nie zajmuje się przygotowaniem obchodów. Pułkownik Mariusz Kubarek, pomocnik dowódcy Garnizonu Warszawa do spraw ceremoniału wojskowego, przyznał, że niektóre osoby dostały zaproszenia. Zapewnił też, że po telefonie od córki generała Błasińskiego, zaproszenie zostało jej dostarczone. Ona sama mówi "Naszemu Dziennikowi", że kazano jej odebrać je w dyżurce, natomiast nie przesłano go pocztą.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Nasz Dziennik"/to/dabr
