Nasz Dziennik przypomina, że wcześniej, po publikacji gazety o tym, że jeden z ekspertów był przesłuchiwany w sprawie katastrofy, jako świadek, prokuratura odwołała go z zespołu.
IAR/łp/pbp
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.