"Nasz Dziennik" pisze, że Platforma Obywatelska zmienia strategię postępowania wobec publicznej radiofonii i telewizji po tym, jak nie udało się odwołać prezesów TVP Andrzeja Urbańskiego i Polskiego Radia Krzysztofa Czabańskiego. PO chce utrzymać stan klinczu w mediach publicznych jak najdłużej, bowiem lewica sprzeciwia się ostro osłabieniu radia i telewizji, gdyż chce, aby nadal były to znaczące firmy na rynku medialnym.
"Nasz Dziennik" argumentuje, że politycy SLD wiedzą o tym, że jeśli kiedykolwiek mają odzyskać choćby część dawnych wpływów w mediach, to tylko w publicznych, bo w prywatnych pozycja PO jest zbyt silna.
"Nasz Dziennik"/IAR/kl/dabr