Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - Nie, bo to projekt Kaczyńskiego

0
Podziel się:

Kancelaria Prezydenta nie wyznaczyła osoby, która by reprezentowała prezydenta w trakcie prac nad ustawą o świadczeniach dla ofiar sowieckich wywózek.

Jak pisze "Nasz Dziennik", sybiracy są zniecierpliwieni opóźniającymi się pracami nad ustawą o świadczeniu substytucyjnym przysługującym osobom represjonowanym w latach 1939-1956 przez Związek Sowiecki. Zdaniem opozycji, uchwalenie tego i innych prezydenckich projektów legislacyjnych wspomagających kombatantów w ich trudnej sytuacji życiowej opóźnia brak zainteresowania nimi obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Posłowie Platformy Obywatelskiej odbijają piłeczkę, tłumacząc, że należy najpierw rozważyć, jakie konsekwencje będzie to miało dla budżetu państwa.
Prezydent Lech Kaczyński pozostawił po sobie szereg ustaw, które miały choć w jakiejś cząstce zadośćuczynić cierpieniom, jakie ponieśli Polacy między innymi w czasie II wojny światowej oraz po niej. Wyrazem tego jest między innymi prezydencki projekt ustawy o świadczeniu substytucyjnym przysługującym osobom represjonowanym w latach 1939-1956 przez Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich. Dokument wpłynął do Sejmu 8 lutego 2009 roku. Po pierwszym czytaniu skierowano go do podkomisji. Od tego czasu słuch po nim zaginął.
Tadeusz Chwiedź, prezes Związku Sybiraków (ZS), informuje, że rozmawiał już na ten temat z posłem Sławomirem Piechotą (PO), przewodniczącym Komisji Polityki Społecznej i Rodziny (PSR). Sławomir Piechota nie potrafi powiedzieć, czy i kiedy odbędzie się drugie czytanie projektu.
"Szukamy w rozmowach z rządem możliwości, żeby takie przedsięwzięcie sfinansować - twierdzi przewodniczący komisji. Podkreśla, że cały czas barierę stanowi skala środków potrzebnych na realizację ustawy. Posłowie opozycji nie ukrywają natomiast, że zatrzymanie prac nad projektem to efekt braku woli dla jej uchwalenia ze strony prezydenta Komorowskiego.
"Na pytanie, czy i kiedy prezydent Bronisław Komorowski wyznaczy przedstawiciela na posiedzenia podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia ustawy, Kancelaria Prezydenta odpowiada krótko: nie wiadomo" - czytamy w "Naszym Dzienniku".

IAR/NaszDziennik/dj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)