Politycy Platformy nie kryją niechęci do Grobelnego. Otwarcie krytykują jego politykę inwestycyjną i promocję miasta. Zarzucają mu marnowanie publicznych pieniędzy. Najpoważniejszym kandydatem PO jest europoseł Filip Kaczmarek, bo startować nie chce Waldy Dzikowski. Na giełdzie nazwisk pojawiają się także radny Grzegorz Ganowicz i poseł Dariusz Lipiński, niegdyś przewodniczący rady miejskiej.
We Wrocławiu od wielu lat rządzi Rafał Dutkiewicz, którego w 2006 roku popierały PO i PiS. Dziś jednak Platforma chciałaby swojego kandydata. Zdaniem "Naszego Dziennika", PO ma problem bo wyborcy Dutkiewicza często popierają także Platformę. Dlatego Grzegorz Schetyna miał złożyć prezydentowi Wrocławia propozycję "paktu o nieagresji": Platforma poprze Dutkiewicza w wyborach, a w zamian nie stworzy on własnej listy w wyborach lokalnych w innych gminach, powiatach i listy wyborczej do sejmiku.
PO będzie walczyć też o prezydenta w Łodzi i Krakowie. W tym pierwszym mieście miał kandydować obecny minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski, ale premier jest niechętny startom w wyborach członków rządu. Z tego powodu w Krakowie z wyścigu odpadł Bogdan Klich, a najpoważniejszym kandydatem stał się poseł Ireneusz Raś.
"Nasz Dziennik"/IAR/to/