Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik" - raport MAK - dokumenty

0
Podziel się:

"Nasz Dziennik" kwestionuje ustalenia rosyjskiego MAK-u, według których załoga polskiego samolotu Tu-154 miała nieprawidłową dokumentację lotniska Siewiernyj.

Gazeta pisze, że w raporcie MAK-u znalazła się informacja o braku na pokładzie samolotu aktualnego schematu podejścia na lotnisko oraz tak zwanych NOTAM-ów, czyli ostrzeżeń lub postanowień o charakterze tymczasowym. W rzeczywistości załoga miała otrzymany drogą dyplomatyczną schemat o identycznej treści jak ten uwzględniony w raporcie MAK-u. Różni się od niego tylko brakiem daty i numeru strony, co utrudnia określenie jego aktualności. "Nasz Dziennik" pisze, że załoga Tupolewa nie miała NOTAM-u, dotyczącego lotniska w Smoleńsku, gdyż takie materiały, dotyczące rosyjskich lotnisk wojskowych, są przesyłane tylko wewnątrz lotnictwa wojskowego Rosji. Według gazety, władze rosyjskie zdawały sobie z tego sprawę, wiedziały również o konieczności poinformowania załóg samolotów o obowiązujących uregulowaniach, jednak, mimo wniosków i monitów, tego nie uczynimy. Mimo to Komisja Techniczna MAK-u obarczyła stronę polską odpowiedzialnością za brak tych materiałów. "Nasz Dziennik" zauważa też, że w raporcie MAK-u podawane
są różne wartości nachylenia ścieżki zniżania. Zdaniem polskich specjalistów, sprawia to wrażenie, że dobór kąta nachylenia był podyktowany potrzebą udowodnienia, że znacznik samolotu był zawsze na ścieżce schodzenia na ekranie radaru. Więcej w dzisiejszym "Naszym Dzienniku".

"Nasz Dziennik" 27 01/Siekaj/to/

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)