"Nasz Dziennik" - "Kamienie na szaniec" - film - dyskusja
Spór wokół filmu "Kamienie na szaniec". Wnuk Aleksandra Kamińskiego - autora książki - zarzuca twórcom, że dzieło znacząco odbiega od literackiego pierwowzoru - pisze "Nasz Dziennik". Obraz ma wejść na ekrany kin 7 marca.
Doktor Wojciech Feleszko żąda wycofania swojego nazwiska z czołówki obrazu reżyserowanego przez Roberta Glińskiego. To film obraźliwy dla naszego środowiska - mówią harcerze.
Były komendant Szczepu "Pomarańczarnia", harcmistrz Marek Podwysocki twierdzi, że filmowa adaptacja "Kamieni na szaniec" bardziej przypomina amerykański western z szybką żwawą akcją, nie mającą nic wspólnego z książką Aleksandra Kamińskiego i harcerstwem.
Mimo, że producent filmu Moonlith Films zwrócił się do harcerzy z prośbą o włączenie się w prace przy powstawaniu obrazu, to każda próba wcześniejszego obejrzenia przez harcerzy kończyła się odmową. Producent tłumaczył się, że zamknięte pokazy są przeznaczone wyłącznie dla partnerów biznesowych i instytucji uczestniczących w promocji filmu.
W końcu przedstawicielom środowiska harcerskiego udało się zobaczyć obraz w reżyserii Roberta Glińskiego. Film zobaczył między innymi szef Rady Fundacji Harcerstwo Drugiego Stulecia. Według jego relacji, wydźwięk filmowych "Kamieni na szaniec" jest antyharcerski, anty-AK-owski i antyinteligencki. Harcmistrz Podwysocki zwraca uwagę na rażące nieścisłości historyczne i zamienianie cech charakterologicznych bohaterów.
Więcej - w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Nasz Dziennik"/kd/dyd
