Leki inkretynowe pozwalają na odsunięcie w czasie rozpoczęcia insulinoterapii. Jeżeli saksagliptyna nie wejdzie więc na listę leków refundowanych, ponad tysiąc chorych, będzie musiało w dalszym ciągu płacić za nią z własnych środków. A jest to koszt niemały - za jedno opakowanie, które starcza zaledwie na miesiąc, pacjent musi zapłacić od 200 do 500 złotych, w zależności od tego, czy lek jest dostępny w tabletkach czy w zastrzykach. Oba warianty przekraczają jednak możliwości finansowe wielu chorych utrzymujących się często tylko z renty.
Polskie Stowarzyszenie Diabetyków wysłało do resortu list z pytaniem o powody pominięcia specyfiku na liście. Negocjacje PSD z resortem zdrowia w sprawie przywrócenia Onglyzy na listę trwają.
Więcej w "Naszym Dzienniku".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Nasz Dziennik"/kl/pbp