Adam Musial, niemiecki historyk sztuki uważa, że powtarzanie przez Niemców stwierdzenia o zagrabieniu ich dzieł sztuki przez Polaków jest nieoprozumieniem. "Polacy nie wysyłali w głąb Niemiec żadnych oddziałów, których zadaniem miałby być rabowanie niemieckich dzieł sztuki" - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem". Historyk dodaje, że poza zbiorami Berlinki, w polskich muzeach nie ma szczególnie wartościowych niemieckich eksponatów. Te, które po wojnie zajęto na tzw. ziemiach odzyskanych - zdaniem Musiala - znalazły się tam przypadkowo.
Wczoraj prezes Fundacji Pruskiego Dziedzictwa Kulturowego Klaus-Dieter Lehmann zaapelował o wznowienie rozmów w sprawie zwtotu niemieckich dzieł sztuki, które zajdują się w polskich i rosyjskich muzeach. Jego zdaniem Polska i Rosja opuźniają rozmowy w tej sprawie. Lehmann stwierdził, że te dzieła sztuki zostały Niemcom zrabowane podczas II wojny światowej.
"Nasz Dziennik"/jp/ab