Z wielu regionów kraju docierają sygnały o spustoszeniach w uprawach, jakie wywołała zima. Niektórzy rolnicy skarżą się nawet, że wymarzło lub wymiękło wszystko, co zasiali jeszcze w tamtym roku. I teraz muszą po prostu próbować ratować swoje gospodarstwa, siejąc zboża jare.
Jednak z powodu rosnącego wiosną zapotrzebowania na ziarno siewne większego niż w poprzednich latach na rynku brakuje kwalifikowanego ziarna. Firmy nie były przygotowane na tak duży popyt. Rolnicy alarmują, że z tego powodu rosną ceny kwalifikowanego materiału siewnego - z różnych danych wynika, że na przykład za kwintal pszenicy jarej trzeba zapłacić nawet ponad 200 złotych, nieco tańsze jest pszenżyto, a za jęczmień sprzedawcy żądają przeciętnie około 200 złotych.
Jednak nie tylko konieczność zaorania upraw roślin ozimych i zastąpienia ich jarymi spowodowała braki kwalifikowanego ziarna siewnego. Rolnicy wykupują je, gdyż są zainteresowani najlepszymi gatunkami takiego ziarna, bo Agencja Rynku Rolnego może im zwrócić część kosztów zakupu kwalifikowanego lub elitarnego materiału siewnego.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Nasz Dziennik"/kl/ab