Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nasz Dziennik": Umierają, czekając na interferon

0
Podziel się:

Rządowy "pełny" program leczenia interferonem pozostał na papierze. Będzie sejmowa interpelacja do Ministerstwa Zdrowia - pisze "Nasz Dziennik" w artykule zatytułowanym "Umierają, czekając na interferon".

Gazeta podaje przykład pani Jadwigi z Torunia, która czeka ponad rok na rozpoczęcie terapii interferonem. Jesienią ubiegłego roku dowiedziała się, że cierpi na wirusowe zapalenie wątroby typu C. Na październik, ale tego roku, pacjentce wyznaczono termin testów, od których wyników uzależniono podanie interferonu. Problem w tym, że nawet jeśli kobieta zakwalifikuje się do programu, jej wątroba może nadawać się wyłącznie do przeszczepu. W takiej sytuacji jak pani Jadwiga są tysiące pacjentów zakażonych HCV - czytamy w "Naszym Dzienniku".
Gazeta podkreśla, że dla takich osób iczy się każdy dzień. Im szybciej dostaną interferon, tym mniejsze ryzyko przeszczepu wątroby czy nawet śmierci. Tymczasem średni czas oczekiwania pacjentów ze zdiagnozowanym wirusowym zapaleniem wątroby typu C na podjęcie terapii interferonem to ponad rok. A lekarze są zgodni: od postawienia diagnozy do rozpoczęcia terapii nie powinno minąć więcej niż trzy miesiące.
"Parlamentarzyści z sejmowej Komisji Zdrowia przypominają, że jeszcze niedawno rząd Donalda Tuska chwalił się wprowadzeniem pełnego programu leczenia interferonem. Chorzy nie mieli już długo czekać na rozpoczęcie terapii, ale okazało się to kolejną obietnicą bez pokrycia. A sprawa jest bardzo poważna, bo w Europie aż 60 proc. przypadków raka wątroby jest wywołanych właśnie wirusem HCV" - pisze "Nasz Dziennik". Dlatego szef sejmowej Komisji Zdrowia Bolesław Piecha (PiS) zapowiada, że w przyszłym tygodniu zwróci się do Ministerstwa Zdrowia z interpelacją w sprawie leczenia interferonem.

IAR/Nasz Dziennik/jj

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)