Eksperci z Uniwersytetu Stanforda badali ludzi z bardzo rzadką chorobą genetyczną, tzw Zespołem Tymoteusza. Niektóre objawy tej choroby są podobne do zaburzeń autystycznych. Genetycy przekształcili komórki skóry pacjentów w komórki mózgu. Obserwowali działanie tych komórek i stwierdzili, że wady da się częściowo poprawić dzięki eksperymentalnym lekom. Niezależni eksperci podkreślają, że te badania stanowią niewielki krok w poznawaniu przyczyn autyzmu. Zespół Tymoteusza wywołany jest bowiem wadą jednego genu, w przypadku autyzmu wady dotyczą najprawdopodobniej wielu genów.
Autyzm jest jednym z najczęściej występujących obecnie zaburzeń rozwojowych; objawy pojawiają się u co setnego rodzącego się dziecka. Wyniki badań opublikowano przed Europejskim Tygodniem Autyzmu obchodzonym na początku grudnia.
Informacyjna Agencja Radiowa