*Do wyborów samorządowych przystępują krewni wielu znanych polskich polityków. *
Więzy krwi mają poważny wpływ na krajową politykę. Na przykład wiceszef Samoobrony Zdzisław Łyżwiński - jak podaje "Rzeczpospolita" - wystawił do wyborów w wojewóztwie łódzkim swojego syna Cezarego. Radnym w Krakowie chce być zięć ministra Wassermanna, a radną wojewódzką w Małopolsce zamierza zostać bratanica kardynała Stanisława Dziwisza.
"Rzeczpospolita" pisze również, że wybory samorządowe są szansą dla osób wyrzuconych za burtę ogólnopolskiej polityki. Na przykład do sejmiku Podkarpacia kandydują była poseł Alicja Lis z Samoobrony oraz były senator SLD Janusz Konieczny.
Najbardziej kontrowersyjny - zdaniem gazety - powrót szykuje się w Krakowie. Do rady miasta chce bowiem wejść generał Józef Semik, odwołany po aferze starachowickiej doradca wiceszefa MSWiA Zbigniewa Sobotki.
