Kierujący zespołem rynku nieruchomości doradca w NBP profesor Jacek Łaszek uważa, że w nadchodzącym czasie spowolnienie gospodarcze przełoży się na niższe tempo wzrostu wynagrodzeń, a to z kolei spowoduje spadek cen mieszkań.
Sytuacji osób planujących zakup mieszkania nie poprawi obecna sytuacja na rynkach finansowych, która zmniejszyła dostępność banków do pieniędzy. W rezultacie spadnie liczba udzielanych kredytów mieszkaniowych.
Ekspert podkreśla, że czynnikiem hamującym tempo spadania cen mieszkań będzie traktowanie nieruchomości jako lokaty dla pieniędzy w trudnych czasach dla rynków finansowych.