Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Newsweek"-niebezpieczne związki Mąciora

0
Podziel się:

Profesor Władysław Mącior, twórca projektu nowego kodeksu karnego i autorytet prawny ministra Zbigniewa Ziobry, na początku lat osiemdziesiątych przekazywał SB cenne informacje - pisze "Newsweek" na stronie interntowej. Jak ustalił tygodnik, profesor Mącior, wiceszef Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Karnego przy ministrze sprawiedliwości, w latach 80. jeździł na mecze żużlowe w towarzystwie milicjantów, odbywał potajemne spotkania z jednym z najbardziej znienawidzonych krakowskich esbeków, a rekomendację do jego jedynej książki napisał szef Służby Bezpieczeństwa w Małopolsce, pułkownik Józef Biel.

"Newsweek" pisze, że profesor Mącior wielokrotnie kontaktował się z jednym z najbardziej znienawidzonych krakowskich esbeków - kapitanem Stanisławem Knapikiem. W trakcie jednego z takich spotkań operacyjnych - tuż przed zjazdem Solidarności w 1981 roku, na który ówczesny docent Mącior jechał jako delegat - przekazał esbekowi cenne informacje. Wyjawił między innymi, że "Universitas", pismo wydawane przez NZS Uniwersytetu Jagiellońskiego, którego nakłady planowała przechwytywać SB, jest składane i oprawiane w tzw. małej poligrafii UJ.
Choć w jednym z esbeckich dokumentów zaplanowano oficjalny werbunek Mąciora, to jednak nigdzie w IPN nie znaleźliśmy dowodu na przyznanie mu statusu TW. Sam profesor Mącior odmówił rozmowy na temat swoich kontaktów z SB. "Newsweek" dotarł za to do świadków - m.in. prof. Andrzeja Zolla i byłego działacza krakowskiego podziemia prof. Zbigniewa Ă?wiąkalskiego, którzy potwierdzają, że prof. Mącior w późniejszych latach stale kontaktował się z kapitanem Knapikiem.
Więcej o dokumentach IPN, dotyczących kontaktów prof. Władysława Mąciora ze Służbą Bezpieczeństwa, w poniedziałkowym "Newsweeku" lub na stronach internetowych tygodnika.

iar/newsweek/płużyczka/jędras

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)