W niemieckich szpitalach, prywatnych gabinetach i w kasach chorych sprawdzana jest dokumentacja tysięcy zabiegów. Wiadomo już, że w całym kraju wadliwe implanty wszczepiono setkom kobiet. Dokładne dane mają być znane w nadchodzących dniach. W ubiegłym tygodniu niemiecki federalny instytut do spraw leków zalecił pacjentkom usunięcie implantów francuskiego producenta. Zdaniem specjalistów, mogą one prowadzić do powstania nowotworu. Niemieckie kasy chorych prawdopodobnie nie będą jednak refundować zabiegów, z wyjątkiem tych kobiet, u których implanty zastosowano ze względów medycznych na przykład przy rekonstrukcji piersi. Szacuje się, że na całym świecie wadliwe implanty wszczepiono nawet 500 tysiącom kobiet.
IAR