Strajk ma być krótki ale i tak może pokrzyżować plany setkom tysięcy turystów. Kontrolerzy lotów zapowiadają swój protest na jutro między szóstą rano a południem. Akcja ma objąć wszystkie międzynarodowe lotniska w Niemczech. Doprowadzi to do odwołania około 2500 lotów.
Nie mamy innego wyjścia - mówił w telewizji ARD przedstawiciel związku zawodowego kontrolerów lotów Matthias Maas: "Długo negocjowaliśmy i próbowaliśmy dojść do porozumienia
Ale teraz jedynym legalnym środkiem jaki nam został jest wezwanie do strajku" - dodał.
Związkowcy domagają się m.in podwyżek płac średnio o 6.5 procent. Czy do strajku rzeczywiście dojdzie będzie wiadomo dziś późnym popołudniem.