Według pierwszych prognoz po zamknięciu lokali wyborczych CDU i SPD poparło po 34,5 procent głosujących. To przede wszystkim porażka chadeków, którzy od ostatnich wyborów przed pięciu laty stracili ponad 10 procent poparcia.
Najlepszy wynik w historii - 12,5 procent - osiągnęli Zieloni. Liberałów z FDP poparło 6,5 procent wyborców. Do landtagu w Düsseldorfie wejdzie także Lewica, która osiągnęła 6-procentowe poparcie.
W tej sytuacji układ sił w Nadrenii jest sprawą otwartą. Dotychczasowa koalicja CDU - FDP straciła większość i aby zachować władzę musi szukać porozumienia z Zielonymi. Centrolewicowa koalicja SPD - Zieloni też nie ma większości. Niewykluczone, że chadecy i socjaldemokraci utworzą wielką koalicję.
Dramatyczny spadek poparcia dla nadreńskiej CDU to, zdaniem obserwatorów, sygnał ostrzegawczy dla rządu Angeli Merkel. Wyniki nadreńskich wyborów mają również konsekwencje na szczeblu federalnym. Koalicja CDU - FDP straciła większość w Bundesracie - izbie parlamentu reprezentującej kraje związkowe. Opozycja zyska tym samym możliwość blokowania niektórych rządowych ustaw.