Zajścia w Warszawie komentuje też lewicowa gazeta "Tageszeitung" z Berlina. Według autorki tekstu, większość Niemców, którzy zostali zatrzymani w Warszawie, trafiła do aresztu zanim tak naprawdę doszło do zamieszek. Jak napisano, gdy w ruch poszły kamienie i gdy podpalano samochody, niemieccy demonstranci już siedzieli w policyjnych celach. Podobny komentarz na temat wydarzeń w polskiej stolicy zamieszcza też Der Spiegel, powołując się na słowa niemieckich uczestników.
Według regionalnej gazety "Badische Zeitung" wydarzenia z 11 listopada były pretekstem dla kolejnego antyniemieckiego ataku. Dziennik pisze też, że prezes Prawa i Sprawiedliwości nie omieszkał też przy tej okazji zaatakować premiera Donalda Tuska, obwiniając go za wydarzenia w Warszawie.