Brema to pierwszy niemiecki kraj związkowy który zdecydował się na taki krok. W pozostałych piętnastu landach, prawo głosu w wyborach do parlamentów krajowych mają tylko osoby, które ukończyły osiemnaście lat. Lokalne władze tłumaczą, że obniżając granice wieku wyborczego, chcą zainteresować młodzież polityką. A przy okazji poprawić wyborczą frekwencję.
Brema to najmniejszy niemiecki land. Prawo głosu w niedzielnych wyborach ma niecałe pół miliona osób. Sondaże pokazują, że głosowanie wygrają socjaldemokraci, którzy będą rządzić razem z partią Zielonych. Chadecja musi zadowolić się trzecią pozycją.
Informacyjna Agencja Radiowa