Dyskusję na temat kierunku niemieckiego państwa socjalnego wywołał wicekanclerz i szef liberalnej FDP Guido Westerwelle, który w ubiegłym tygodniu sprzeciwił się podwyższeniu zasiłku dla długotrwale bezrobotnych. Choć jego wypowiedź skrytykowała nawet część koalicyjnej chadecji, Westerwelle na zjeździe FDP w Straubing bronił dziś swojego stanowiska. "Praca musi się opłacać" - mówił wicekanclerz, wzywając do reformy państwa socjalnego.
Krytyki nie szczędził mu szef opozycyjnej SPD Sigmar Gabriel, który na wiecu w Vilshofen zarzucił liberałom robienie kozłów ofiarnych z osób wrażliwych ekonomicznie. Premier Bawarii i lider CSU Horst Seehofer opowiedział się natomiast za budową społeczeństwa solidarności społecznej.
Występując na zjeździe CSU w Pasawie Seehofer podkreślił również poparcie bawarskiej chadecji dla Eriki Steinbach. Zaznaczył, że CSU opowiada się po stronie środowisk wysiedlonych, a polskiemu rządowi zarzucił mieszanie się w wewnętrzne sprawy Niemiec.
(więcej)
Tradycja politycznych zgromadzeń w Środę Popielcową sięga 1919 r., kiedy w bawarskiej miejscowości Vilshofen wiec urządził miejscowy związek chłopski. Obecnie tego dnia zjazdy w Bawarii organizują prawie wszystkie największe niemieckie partie polityczne.